1.
Spokojny, domowy dzień. Nadrobiłam dużo rzeczy, które na dziś zaplanowałam, więc jestem bardzo zadowolona. Wysprzątałam mieszkanko - nieźle się zmachałam szorując podłogę ;) Biegałam pół godziny - krótko, bo padał deszcz, a i sił za bardzo nie było. Dobiłam mięśnie ćwiczeniami z poprzednich dni. Zjedzone: płatki z mlekiem (250) delicja (50) smoothie owocowe (150) mała pizza z mikrofali (400) activia jagodowa (115) pomarańcza (110) Razem: 1075 kcal Wygląda dość sensownie. Nie planuję na razie żadnej konkretnej diety; myślę, że wystarczy mi ograniczenie kaloryczne zamykające się w limicie mniej więcej 1000-1200 kcal. Uznam wtedy dzień za udany :)